niedziela, 14 września 2014

019. Forever

 "Stąd nie da się uciec..."
Postanowiłam czekać. Może się coś wydarzy.
Z nudów zaczęłam przeszukiwać moje kieszenie. Chwilę później wyczułam coś w mojej prawej kieszeni. Był to telefon. Ujrzałam w tedy jakieś światełko w tunelu. Szybko wyłałam SMS do Nialla.

*Później*
*Niall*
Dostałem wiadomość od Al i szybko udało się ją namierzyć. Policja od razu udała się pod właściwy adres i odzyskała moją Al.
Gdy tylko mnie zobaczyła od razu przybiegła i ucałowała. Nie było jej może jeden dzień ,a ja się tak bardzo za nią stęskniłem.
Nigdy chyba nie czułem się tak zmęczony. Od razu poszliśmy spać.

*2 dni później*
*Alex*
Za tydzień są urodziny Nialla i postanowiłam zrobić mu niespodziankę.
Razem z chłopakami zrobiłam naradę. Zorganizjujemy mu imprezę. Szybko zabrałam się za planowanie. Jednak jedna rzecz mi troszeczkę przeszkadzała. Rano dostałam mdłości i nie najlepiej się czułam.
Zatrułam się czymś ?
Przez cały dzień postanowiłam myśleć jednak w łóżku.
Po południu ,gdy Niall z chłopakami byli jeszcze w studiu wpadła do mnie El.
-Cześć Al. Co jest ?
-Chyba się czymś się zatrułam.
-Jesteś pewna ? - uniosła jedną brew pytająco.
-Nie.
-Masz test i sprawdź - podała mi test ciążowy.
-Ok - zabrałam go i udałam się w stronę łazienki.
5 minut później wyszłam z pomieszczenia i powiedziałam :
-Mam nadzieję ,że Niall się ucieszy.
-Pozytywny ? - zapytał
-Tak jest.
Uśmiechnięta El pogratulowała mi jako pierwsza.

*Tydzień później*
Dziś Niall ma urodziny. Od rana trwały przygotowania ,w których pomogły mi El, Pezz i Dan ,gdyż mnie męczyły mdłości.
Chłopcy mieli wpaść troszeczkę wcześniej niż Horan. Wszystko było gotowe.
Równo o godzinie 17 do domu wszedł Niall.
Zaczęliśmy śpiewać mu 100 lat ,a on chyba nie mógł uwierzyć w to co się dzieje. Tak się robi niespodzianki.
Po krótkiej "przemowie" przyszedł czas na prezenty. Ustawił się cały stosik. Ja miałam niespodziankę specjalną. Podłam blondynowi małe niebieskie pudełeczko.
-Otwórz teraz - powiedziałam.
Otworzył opakowanie i wyciagnął karteczkę ,która dostałam od ginekologa z potwierdzeniem ciąży.
Niebieskooki spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
-To chyba mój najszczęśliwszy dzień w życiu - powiedział i przytulił mnie.

---------------------------------------
Tak więc Al z Niallem będą mieli dziecko.
Dalej zobaczymy jak to wyjdzie.

Szablon by Selly